wtorek, 8 lipca 2014

Sutasz ceniony

Przeglądałam ostatnio ofertę sutaszową, jaką można znaleźć w galeriach internetowych z rękodziełem i troszkę się przeraziłam. Nie będzie konkretnych przykładów, żeby nikogo nie urazić, ale wiele czasu nie trzeba aby samodzielnie znaleźć takie "cuda". Mianowicie ceny niektórych produktów. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to niezwykle praco- i czasochłonna technika, że powstają bardzo oryginalne autorskie projekty, że wymaga wielkiej wprawy i w ogóle... Jednakże kolczyki sutasz za 500-600 zł czy naszyjniki (owszem czasami nawet ładne i dosyć okazałe) za 2000-3000 zł, to jest jakieś szaleństwo. Co więcej, to szaleństwo znajduje swoich szalonych odbiorców (więc może jednak szaleństwem nie jest?:). Myślę, że to jednak lekka przesada, ale dopóki ktoś kupuje, to w sumie czemu nie... Z dwojga złego wybiera sutasz "przeceniony" niż ten "niedoceniony", który psuje rynek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz